Polińska Lewicka Matylda

Matylda Polińska Lewicka (www.staremelodie.pl)
Polińska Lewicka Matylda
Data urodzenia:
1881-01-23 Lwów
Data śmierci:
1968-11-17 Valleyfield, Kanada

śpiewaczka;

Właściwie Matylda  Polińska,  zamężna Lewicka. Była córką Józefa Polińskiego, współtwórcy stenografii pol. i wykładowcy Akademii Lwow., i Matyldy z Hof­manów, siostrą Romana Polińskiego, dziennikarza i poety, żoną Stanisława Lewickiego, dyr. Monopolu Loteryjnego w Warszawie. Zdała maturę w gimn. klasycznym we Lwowie i rozpoczęła naukę śpiewu u W. Bogdańskiego, nast. trzy lata studiowała w szkole A. i A. Souvestre’ów w Dreźnie; potem jeszcze kształciła głos u G. Scarneo w Mediolanie (1907-08). W marcu 1909 została zaangażowana do Grand Opera House w Bostonie; po kilkumie­sięcznej pracy nad repertuarem w tamtejszym studiu operowym zadebiutowała 1 XI 1909 partią Musetty w Cyganerii. Śpiewała potem z powodzeniem Neddę w Pajacach oraz tyt. partię w Madame Butterfly i podpisała trzyletni kontrakt. Wkrótce jednak wró­ciła do Polski. W sez. 1910/11 była solistką T. Miejskiego we Lwowie, brała udział w wystawionej tam tetralogii R. Wagnera Pierścień Nibelunga. La­tem 1911 wystąpiła z operą lwow. w Krakowie. W sez. 1911/12 była solistką wiedeńskiej Volksoper; w sez. 1912/13 zaangażowana do Neue Oper w Hamburgu, odtwarzała m.in. główną rolę Markizy (Der Kuhreigen). Po zamknięciu tego teatru P.-L przyjechała do kraju. Dawała koncerty, m.in. w Krakowie (3 III 1913 wieczór wagnerowski, 11 III 1914 koncert muzyki współczesnej). W grudniu 1914 A. Rajchman zaangażował ją do T. Wielkiego w Warszawie, w którym wystąpiła po raz pierwszy 26 I 1915 śpiewając Madame Butterfly, potem 29 stycznia Antonię (Opowieści Hoffmanna) i 30 stycznia Małgorzatę (Faust). A. Poliński napisał wtedy: „wywiera swym śpiewem wrażenie jednostaj­ne, wiec nie rozgrzewające słuchacza”, głos „może niezbyt wielki, ale bardzo piękny i dobrze wyrów­nany”. W sierpniu 1915 została w Warszawie i rozpoczęła nowy sez. w T. Wielkim tyt. partią Halki. Tym razem A. Poliński ocenił: „wznieść się zdołała nie tylko ponad przeciętność sopranową, lecz wzwyż ku granicom doskonałości odtwórczej. Imponowała zarówno wybitną pięknością, jak wy­trzymałością głosu”. Odtąd była jedną z czołowych solistek Opery warszawskiej. W sez. 1925/26 prze­niosła się do zespołu operowego T. Polskiego w Katowicach, ale od sez. 1927/28 ponownie była zaangażowana w Warszawie do 1931, kiedy to za­kończyła działalność artystyczną. Występowała go­ścinnie w Krakowie (1922, 1925 z zespołem arty­stów Opery warsz., w styczniu 1926 z zespołem operowym T. Polskiego w Katowicach), Poznaniu (1922 i 1928), Lwowie (1926). Śpiewała na kon­certach w Filharmonii Warsz. (np. w 1917, 1925, 1927) i w radiu (np. w 1927, 1930, 1931), dawała recitale wokalne w Warszawie (np. w 1927 i 1930). W dniu 29 VI 1930 w T. Wielkim obchodziła piętnastolecie pracy artyst. na stołecznej scenie, śpiewając tyt. partię w Giocondzie. Do 1939 uczyła w Warsz. Instytucie Muzycznym. W pierwszych tygodniach działań wojennych pracowała jako sani­tariuszka w Czerwonym Krzyżu, została ranna na Sadybie. W czasie okupacji niem. utrzymywała się z wypieku ciast. W 1944 podczas powstania była w Warszawie, potem w obozie w Pruszkowie. Po kilkumiesięcznej tułaczce wróciła do Warszawy i w 1945 podjęła pracę pedag. w Szkole Muz. im. Kurpińskiego, od 1947 uczyła w Szkole Muz. im. Karłowicza, w 1951 przeszła na emeryturę. W 1964 wyjechała do syna osiadłego w Kanadzie. Jej głos, określany jako sopran lirico spinto, zali­czano do najpiękniejszych głosów epoki. „W śpie­wie jej nie było cienia efekciarstwa, taniego popisu, forte nie miało krzyku, piano miało dźwięk skrzy­piec” (E. Szwankowski); „głos brzmiał przecudnie, płynął jak struga roztopionego złota, dźwięczał jak czarodziejski dzwonek” (S. Niewiadomski); „czaro­wała rzadką pięknością głosu, siłą wyrazu dramaty­cznego, ekspresją liryczną” (J. Rozenzweig). Miała twarz o miłych rysach, ale niezbyt korzystne wa­runki sceniczne. Dzięki wielkiej kulturze muz. i finezyjnej interpretacji wokalnej potrafiła przekazy­wać różnorodność uczuć swych operowych bohate­rek. Tworzyła kreacje w partiach wagnerowskich, uważano ją za świetną Halkę. Doskonała była też w duetach, zwłaszcza z tenorami: S. Gruszczyńskim, S. Beliną-Skupiewskim, I. Dygasem. Zdarzały się jej jednak niedyspozycje wokalne i odwoływanie koncertów. Bywała nerwowa, a nawet nieobliczalna w reakcjach, np. gdy raz w Traviacie zawiódł ją głos, chwyciła się za głowę i wybiegła ze sceny zrywając przedstawienie. Miała w swoim repertu­arze ponad czterdzieści partii, najważniejsze z nich to: Zyglinda (Walkiria), Eurydyka (Orfeusz i Eu­rydyka), Elza (Lohengrin), tyt. w Tosce, Dziwa (Stara baśń), tyt. w Aidzie, Desdemona (Otello), Zerlina (Don Juan), Senta (Holender tułacz), Elż­bieta (Tannhauser), Hrabina (Wesele Figara).

Źródło: Słownik Biograficzny Teatru Polskiego 1900-1980 t.II, PWN Warszawa 1994


Źródła:
1)

śpiewaczka;

Właściwie Matylda  Polińska,  zamężna Lewicka. Była córką Józefa Polińskiego, współtwórcy stenografii pol. i wykładowcy Akademii Lwow., i Matyldy z Hof­manów, siostrą Romana Polińskiego, dziennikarza i poety, żoną Stanisława Lewickiego, dyr. Monopolu Loteryjnego w Warszawie. Zdała maturę w gimn. klasycznym we Lwowie i rozpoczęła naukę śpiewu u W. Bogdańskiego, nast. trzy lata studiowała w szkole A. i A. Souvestre’ów w Dreźnie; potem jeszcze kształciła głos u G. Scarneo w Mediolanie (1907-08). W marcu 1909 została zaangażowana do Grand Opera House w Bostonie; po kilkumie­sięcznej pracy nad repertuarem w tamtejszym studiu operowym zadebiutowała 1 XI 1909 partią Musetty w Cyganerii. Śpiewała potem z powodzeniem Neddę w Pajacach oraz tyt. partię w Madame Butterfly i podpisała trzyletni kontrakt. Wkrótce jednak wró­ciła do Polski. W sez. 1910/11 była solistką T. Miejskiego we Lwowie, brała udział w wystawionej tam tetralogii R. Wagnera Pierścień Nibelunga. La­tem 1911 wystąpiła z operą lwow. w Krakowie. W sez. 1911/12 była solistką wiedeńskiej Volksoper; w sez. 1912/13 zaangażowana do Neue Oper w Hamburgu, odtwarzała m.in. główną rolę Markizy (Der Kuhreigen). Po zamknięciu tego teatru P.-L przyjechała do kraju. Dawała koncerty, m.in. w Krakowie (3 III 1913 wieczór wagnerowski, 11 III 1914 koncert muzyki współczesnej). W grudniu 1914 A. Rajchman zaangażował ją do T. Wielkiego w Warszawie, w którym wystąpiła po raz pierwszy 26 I 1915 śpiewając Madame Butterfly, potem 29 stycznia Antonię (Opowieści Hoffmanna) i 30 stycznia Małgorzatę (Faust). A. Poliński napisał wtedy: „wywiera swym śpiewem wrażenie jednostaj­ne, wiec nie rozgrzewające słuchacza”, głos „może niezbyt wielki, ale bardzo piękny i dobrze wyrów­nany”. W sierpniu 1915 została w Warszawie i rozpoczęła nowy sez. w T. Wielkim tyt. partią Halki. Tym razem A. Poliński ocenił: „wznieść się zdołała nie tylko ponad przeciętność sopranową, lecz wzwyż ku granicom doskonałości odtwórczej. Imponowała zarówno wybitną pięknością, jak wy­trzymałością głosu”. Odtąd była jedną z czołowych solistek Opery warszawskiej. W sez. 1925/26 prze­niosła się do zespołu operowego T. Polskiego w Katowicach, ale od sez. 1927/28 ponownie była zaangażowana w Warszawie do 1931, kiedy to za­kończyła działalność artystyczną. Występowała go­ścinnie w Krakowie (1922, 1925 z zespołem arty­stów Opery warsz., w styczniu 1926 z zespołem operowym T. Polskiego w Katowicach), Poznaniu (1922 i 1928), Lwowie (1926). Śpiewała na kon­certach w Filharmonii Warsz. (np. w 1917, 1925, 1927) i w radiu (np. w 1927, 1930, 1931), dawała recitale wokalne w Warszawie (np. w 1927 i 1930). W dniu 29 VI 1930 w T. Wielkim obchodziła piętnastolecie pracy artyst. na stołecznej scenie, śpiewając tyt. partię w Giocondzie. Do 1939 uczyła w Warsz. Instytucie Muzycznym. W pierwszych tygodniach działań wojennych pracowała jako sani­tariuszka w Czerwonym Krzyżu, została ranna na Sadybie. W czasie okupacji niem. utrzymywała się z wypieku ciast. W 1944 podczas powstania była w Warszawie, potem w obozie w Pruszkowie. Po kilkumiesięcznej tułaczce wróciła do Warszawy i w 1945 podjęła pracę pedag. w Szkole Muz. im. Kurpińskiego, od 1947 uczyła w Szkole Muz. im. Karłowicza, w 1951 przeszła na emeryturę. W 1964 wyjechała do syna osiadłego w Kanadzie. Jej głos, określany jako sopran lirico spinto, zali­czano do najpiękniejszych głosów epoki. „W śpie­wie jej nie było cienia efekciarstwa, taniego popisu, forte nie miało krzyku, piano miało dźwięk skrzy­piec” (E. Szwankowski); „głos brzmiał przecudnie, płynął jak struga roztopionego złota, dźwięczał jak czarodziejski dzwonek” (S. Niewiadomski); „czaro­wała rzadką pięknością głosu, siłą wyrazu dramaty­cznego, ekspresją liryczną” (J. Rozenzweig). Miała twarz o miłych rysach, ale niezbyt korzystne wa­runki sceniczne. Dzięki wielkiej kulturze muz. i finezyjnej interpretacji wokalnej potrafiła przekazy­wać różnorodność uczuć swych operowych bohate­rek. Tworzyła kreacje w partiach wagnerowskich, uważano ją za świetną Halkę. Doskonała była też w duetach, zwłaszcza z tenorami: S. Gruszczyńskim, S. Beliną-Skupiewskim, I. Dygasem. Zdarzały się jej jednak niedyspozycje wokalne i odwoływanie koncertów. Bywała nerwowa, a nawet nieobliczalna w reakcjach, np. gdy raz w Traviacie zawiódł ją głos, chwyciła się za głowę i wybiegła ze sceny zrywając przedstawienie. Miała w swoim repertu­arze ponad czterdzieści partii, najważniejsze z nich to: Zyglinda (Walkiria), Eurydyka (Orfeusz i Eu­rydyka), Elza (Lohengrin), tyt. w Tosce, Dziwa (Stara baśń), tyt. w Aidzie, Desdemona (Otello), Zerlina (Don Juan), Senta (Holender tułacz), Elż­bieta (Tannhauser), Hrabina (Wesele Figara).

Źródło: Słownik Biograficzny Teatru Polskiego 1900-1980 t.II, PWN Warszawa 1994

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *