Frenkiel – Ossowska Eleonora

Eleonora Frenkiel Ossowska
Frenkiel – Ossowska Eleonora
Data urodzenia:
1898-01-11 Warszawa
Data śmierci:
1982-10-16 Lublin

aktorka, reżyserka;

Właściwie Eleonora Krystyna Frenkiel, zamężna Ossowska. Była córka Henryka F.. właściciela drukarnı, Anieli z Gallhabenów; żoną prawnika Tadeusza Ossowskiego (ślub VII 1931 w Grodnie). W 1920-21 uczyła się w pryw. Szkole Dram. S. Wysockiej, nast. w Oddziale Dram. przy Konserwatorium Muz. w Warszawie, który ukończyła w 1923; była jedną z wyróżniających się absolwentek, na egzaminie publicznym zauważono w jej grze ,,czyste akcenty dramatyczne” (,,Scena Polska”). W 1923-29 występowała w T. Miejskim na Pohulance w Wilnie; niemal od początku powierzano jej odpowiedzialne role. Debiutowała jako Kornelia (lrydion), potem grała w poważnym repertuarze dram. (występowała m.in. u boku K. Adwentowicza, K. Junoszy-Stępowskiego, J. Osterwy). np.: Rachel (Wesele), Szimenę (Cyd), Zenaidę (Ten, którego biją po twarzy),Ewę (Śnieg), Judytę (Ksiądz Marek), Maszę (Żywy trup), Panią Rollison (Dziady), Hankę (Moralność pani Dulskiej). Marię (Żabusia), Księżniczkę (Sułkowski). W Iżejszym, m.in.: Helenę Laroche (Tajfun), Małgorzatę Charencel (Królowa Biarritz), Panią Opacką (Fura słomy), Julię (Pociąg widmo), Margot (Małgorzata z Navarry). W sez. 1929/30 grała W T. Miejskim W Lublinie, np. Laurę Starke (Dwaj panowie B.), Amelię (0j mężczyźni, mężczyźni), Marynę (Zaczarowane koło), Niepołomicką (Wąsy i peruka), a w 1930/31 w T. Objazdowym Samorządów woj. Białostockiego z siedzibą w Grodnie, np. Gwinonę (Lilla Weneda). W 1931 wróciła do Lublina, tu wyszła za mąż i zamieszkała na stałe. W sez. 1931/32 występowała W T. Miejskim, np. w głównej roli w  Grzesznicy na wyspie Pago-Pago, a kiedy ta scena została zamknięta, współpracowała z amat. T. Domu Żołnierza, w którym też reżyserowała. W sez. 1937/38 występowała w T. Małopolskim (z siedzibą w Stanisławowie, a w1938/39 w Objazdowym T. Wołyńskim, m.in. w rolach Pani Mac-Neil (Szesnastolatka), Elżbiety (Małżeństwo). W czasie II wojny świat. mieszkała w Lublinie, pod koniec 1942 została aresztowana i uwięziona na Majdanku, skąd udało się jej wydostać. Wyjechała do Warszawy ,gdzie przeżyła powstanie. W styczniu 1945 wróciła do Lublina i  zaangażowała się do T. Miejskiego (od 1949 T.im. Osterwy), w którym występowała nieprzerwanie do 1968. Była współorganizatorką (z K. Borowskim) Szkoły Dram., działającej przy t. przy t. od sierpnia 1945 do końca sez.1947/48; uczyła w niej recytacji i gry scenicznej. Dwukrotnie na lub. scenie świętowała jubileusz pracy artystycznej: 2 III 1957 rolą  Klitemnestry (Dziewczyna za wiatr) obchodziła 25-lecie, a 19 II  rolą 1968 rolą Pani Soerensen (Niemcy) 40 – lecie. Inne ważne jej powojenne role, to m. in.:  Paulina Parisot (Ziemia nieludzka, 1946), Matka (Dwa teatry, 1947), Regina (Lisie gniazdo), George Sand (Lato w Nohant). Melania (Jegor Bułyczow i inni ) – 1949; Matka (Balladyna, 1951), Rukienie (Pieją koguty), Pani Dobrójska (Śluby panieńskie) – 1952; Żegocina (Pan Damazy), tyt. Wassa Żeleznowa – 1955; Madame Arcati (Seans, 1957), Matka (Klątwa, 1958). 1958), Bernarda Alaba (Dom Bernardy Alby, 1960), Pani Dulska (Moralność pani Dulskiej, 1962), Matylda von Zahnd (Fizycy, 1963). Reżyserowała Brylantową kolię (1961) i Morderstwo na scenie (1963). Była utalentowaną aktorką, cenioną za inteligencję, urodę i piękny glos o ,,niskich kuszących tonach”. Na jej talent zwrócono uwagę już w Wilnie, pisano, ze to ,,artystka w pełni inwencji twórczej, o prześlicznych przy tym warunkach zewnętrznych”. Pierwszy ,,wielki” sukces na wil. scenie odniosła w roli paryskiej kokoty, Heleny Laroche w sensacyjnej sztuce Tajfun (1924); chwaliła ją m.in. Romer-Ochenkowska, rokując ,,piękne role w przyszłości”. Zachwyciła też jej interpretacja Racheli w Weselu (1924). Recenzent ,,Wileńskiego Przeglądu Artystycznego” napisał : ,,Takąż zapewne w każdym calu poetkę Rachelę chciał widzieć w swym arcydziele Wyspiański”. W Lublinie jedną z najlepszych ról F. była Młynarka w Zaczarowanym kole (1930), którą zagrała ,,z prawdziwym tragizmem” (cyt. za S. Krukiem); jako Niepołomicka (Wąsy i peruka, 1930) ,,stworzyła bardzo miłą sylwetkę damy” i ,,dowiodła swą inteligentną i subtelną grą, że daleko lepiej czuje się w poważniejszych i większych rolach, niż w rolach wymagających by je traktować lekko. Grała swobodnie i z humorem, ale i z umiarem, który ją skutecznie chronił od <<zrobienia groteski>>” (cyt. za S. Krukiem). Po wojnie nadal występowała w Lublinie, gdzie była jedną z najbardziej cenionych i popularnych aktorek T. im. Osterwy. Zdaniem Bechczyc-Rudnickiej w tym okresie ,,zaczęło się zarysowywać coś w rodzaju emploi artystki; emploi MATKI. Tragicznej w Balladynie czy Sprawie Pawła Eszteraga, despotycznej i zbrodniczej w Pieją koguty, apodyktycznej, lecz uginającej się pod ciężarem klęski w Domu Bernardy Alba, matki czujnej w Dwóch teatrach (…) dalej- groźnie fanatycznej matki w Uczniu diabła i subtelnej, głęboko tragicznej bez afektacji – Pani Soerensen. ,,Ale w gruncie rzeczy– pisała Bechczyc-Rudnicka — nie było to dosłownie <<emploi matki>>, tylko raczej predylekcja do postaci kobiet władczych czy energicznych”. Jedną z nich byla Wassa Żeleznowa,  ,,wielka kapitalistka o namiętnym sercu”, ,,godna współczucia ofiara ciułanego przez siebie kapitału” (T Chabros). Inną – Dulska, w jej wykonaniu ,,drapieżna i obłudna <<posiadaczka>> pretensjonalna i śmieszna kołtunka rozkochana w swoim domu” ,,komiczna niebezpieczna, cyniczna, dwulicowa, szczera jedynie w swej miłości do Zbyszka i… pieniędzy” (W. Korneluk). W roli Pani Soerensen ,,widzimy ją wprawdzie tylko w jednym dialogu, ale jakże pełnym napięcia i olbrzymiej skali uczuć zmieniających się co chwila: obawy, zwykłego Iudzkiego strachu, rozterki, nadziei, radości, nienawiści czy pogardliwego pobłażania”, aktorka ,,pokazała to wszystko z doskonałym umiarem, a przecież w pełni wyraziście i skończenie. Każde jej słowo, każdy gest, każde spojrzenie jest wyrazem kunsztu aktorskiego wysokiej klasy” (J. Dostatni). Do jej kreacji należy zaliczyć też ,,złowieszczą” Matyldę von Zahnd (Fizycy). Z powodzeniem występowała w rolach komediowych, np. jako Madame Arcati (Seans) zbierała oklaski przy otwartej kurtynie, a w roli Pani Dobrójskiej (Śluby panieńskie), stworzyła ,,zabawną i prawdziwą postać”. Andrzej Szczypiorski zapamiętał ją jako ,,artystkę dojrzałą, mądrą i wrażliwą”, która ,,jednoczyła w sobie cos niezmiernie cennego, wartość przedziwną, a mianowicie racjonalistyczny pogląd na sztukę z postawą heroiczną, intelektualny chłód z romantycznym gestem – co sprawiało, iż była zjawiskiem fascynującym, niepowtarzalnym” – pisał, i dodawał, że jest ona ,,spadkobierczynią i kontynuatorką tej realistycznej tradycji aktorstwa polskiego, które uskrzydlone poezją i społeczną misją – pozostaje przecież w wielkim stopniu zawisłe od rzetelnej pracy, od tej codziennej aktorskiej mordęgi, która polega na szlifowaniu warsztatu”.

Źródło : Słownik Biograficzny Teatru Polskiego t.III 1910-2000 A-Ł Warszawa 2017


Źródła:
1)

aktorka, reżyserka;

Właściwie Eleonora Krystyna Frenkiel, zamężna Ossowska. Była córka Henryka F.. właściciela drukarnı, Anieli z Gallhabenów; żoną prawnika Tadeusza Ossowskiego (ślub VII 1931 w Grodnie). W 1920-21 uczyła się w pryw. Szkole Dram. S. Wysockiej, nast. w Oddziale Dram. przy Konserwatorium Muz. w Warszawie, który ukończyła w 1923; była jedną z wyróżniających się absolwentek, na egzaminie publicznym zauważono w jej grze ,,czyste akcenty dramatyczne” (,,Scena Polska”). W 1923-29 występowała w T. Miejskim na Pohulance w Wilnie; niemal od początku powierzano jej odpowiedzialne role. Debiutowała jako Kornelia (lrydion), potem grała w poważnym repertuarze dram. (występowała m.in. u boku K. Adwentowicza, K. Junoszy-Stępowskiego, J. Osterwy). np.: Rachel (Wesele), Szimenę (Cyd), Zenaidę (Ten, którego biją po twarzy),Ewę (Śnieg), Judytę (Ksiądz Marek), Maszę (Żywy trup), Panią Rollison (Dziady), Hankę (Moralność pani Dulskiej). Marię (Żabusia), Księżniczkę (Sułkowski). W Iżejszym, m.in.: Helenę Laroche (Tajfun), Małgorzatę Charencel (Królowa Biarritz), Panią Opacką (Fura słomy), Julię (Pociąg widmo), Margot (Małgorzata z Navarry). W sez. 1929/30 grała W T. Miejskim W Lublinie, np. Laurę Starke (Dwaj panowie B.), Amelię (0j mężczyźni, mężczyźni), Marynę (Zaczarowane koło), Niepołomicką (Wąsy i peruka), a w 1930/31 w T. Objazdowym Samorządów woj. Białostockiego z siedzibą w Grodnie, np. Gwinonę (Lilla Weneda). W 1931 wróciła do Lublina, tu wyszła za mąż i zamieszkała na stałe. W sez. 1931/32 występowała W T. Miejskim, np. w głównej roli w  Grzesznicy na wyspie Pago-Pago, a kiedy ta scena została zamknięta, współpracowała z amat. T. Domu Żołnierza, w którym też reżyserowała. W sez. 1937/38 występowała w T. Małopolskim (z siedzibą w Stanisławowie, a w1938/39 w Objazdowym T. Wołyńskim, m.in. w rolach Pani Mac-Neil (Szesnastolatka), Elżbiety (Małżeństwo). W czasie II wojny świat. mieszkała w Lublinie, pod koniec 1942 została aresztowana i uwięziona na Majdanku, skąd udało się jej wydostać. Wyjechała do Warszawy ,gdzie przeżyła powstanie. W styczniu 1945 wróciła do Lublina i  zaangażowała się do T. Miejskiego (od 1949 T.im. Osterwy), w którym występowała nieprzerwanie do 1968. Była współorganizatorką (z K. Borowskim) Szkoły Dram., działającej przy t. przy t. od sierpnia 1945 do końca sez.1947/48; uczyła w niej recytacji i gry scenicznej. Dwukrotnie na lub. scenie świętowała jubileusz pracy artystycznej: 2 III 1957 rolą  Klitemnestry (Dziewczyna za wiatr) obchodziła 25-lecie, a 19 II  rolą 1968 rolą Pani Soerensen (Niemcy) 40 – lecie. Inne ważne jej powojenne role, to m. in.:  Paulina Parisot (Ziemia nieludzka, 1946), Matka (Dwa teatry, 1947), Regina (Lisie gniazdo), George Sand (Lato w Nohant). Melania (Jegor Bułyczow i inni ) – 1949; Matka (Balladyna, 1951), Rukienie (Pieją koguty), Pani Dobrójska (Śluby panieńskie) – 1952; Żegocina (Pan Damazy), tyt. Wassa Żeleznowa – 1955; Madame Arcati (Seans, 1957), Matka (Klątwa, 1958). 1958), Bernarda Alaba (Dom Bernardy Alby, 1960), Pani Dulska (Moralność pani Dulskiej, 1962), Matylda von Zahnd (Fizycy, 1963). Reżyserowała Brylantową kolię (1961) i Morderstwo na scenie (1963). Była utalentowaną aktorką, cenioną za inteligencję, urodę i piękny glos o ,,niskich kuszących tonach”. Na jej talent zwrócono uwagę już w Wilnie, pisano, ze to ,,artystka w pełni inwencji twórczej, o prześlicznych przy tym warunkach zewnętrznych”. Pierwszy ,,wielki” sukces na wil. scenie odniosła w roli paryskiej kokoty, Heleny Laroche w sensacyjnej sztuce Tajfun (1924); chwaliła ją m.in. Romer-Ochenkowska, rokując ,,piękne role w przyszłości”. Zachwyciła też jej interpretacja Racheli w Weselu (1924). Recenzent ,,Wileńskiego Przeglądu Artystycznego” napisał : ,,Takąż zapewne w każdym calu poetkę Rachelę chciał widzieć w swym arcydziele Wyspiański”. W Lublinie jedną z najlepszych ról F. była Młynarka w Zaczarowanym kole (1930), którą zagrała ,,z prawdziwym tragizmem” (cyt. za S. Krukiem); jako Niepołomicka (Wąsy i peruka, 1930) ,,stworzyła bardzo miłą sylwetkę damy” i ,,dowiodła swą inteligentną i subtelną grą, że daleko lepiej czuje się w poważniejszych i większych rolach, niż w rolach wymagających by je traktować lekko. Grała swobodnie i z humorem, ale i z umiarem, który ją skutecznie chronił od <<zrobienia groteski>>” (cyt. za S. Krukiem). Po wojnie nadal występowała w Lublinie, gdzie była jedną z najbardziej cenionych i popularnych aktorek T. im. Osterwy. Zdaniem Bechczyc-Rudnickiej w tym okresie ,,zaczęło się zarysowywać coś w rodzaju emploi artystki; emploi MATKI. Tragicznej w Balladynie czy Sprawie Pawła Eszteraga, despotycznej i zbrodniczej w Pieją koguty, apodyktycznej, lecz uginającej się pod ciężarem klęski w Domu Bernardy Alba, matki czujnej w Dwóch teatrach (…) dalej- groźnie fanatycznej matki w Uczniu diabła i subtelnej, głęboko tragicznej bez afektacji – Pani Soerensen. ,,Ale w gruncie rzeczy– pisała Bechczyc-Rudnicka — nie było to dosłownie <<emploi matki>>, tylko raczej predylekcja do postaci kobiet władczych czy energicznych”. Jedną z nich byla Wassa Żeleznowa,  ,,wielka kapitalistka o namiętnym sercu”, ,,godna współczucia ofiara ciułanego przez siebie kapitału” (T Chabros). Inną – Dulska, w jej wykonaniu ,,drapieżna i obłudna <<posiadaczka>> pretensjonalna i śmieszna kołtunka rozkochana w swoim domu” ,,komiczna niebezpieczna, cyniczna, dwulicowa, szczera jedynie w swej miłości do Zbyszka i… pieniędzy” (W. Korneluk). W roli Pani Soerensen ,,widzimy ją wprawdzie tylko w jednym dialogu, ale jakże pełnym napięcia i olbrzymiej skali uczuć zmieniających się co chwila: obawy, zwykłego Iudzkiego strachu, rozterki, nadziei, radości, nienawiści czy pogardliwego pobłażania”, aktorka ,,pokazała to wszystko z doskonałym umiarem, a przecież w pełni wyraziście i skończenie. Każde jej słowo, każdy gest, każde spojrzenie jest wyrazem kunsztu aktorskiego wysokiej klasy” (J. Dostatni). Do jej kreacji należy zaliczyć też ,,złowieszczą” Matyldę von Zahnd (Fizycy). Z powodzeniem występowała w rolach komediowych, np. jako Madame Arcati (Seans) zbierała oklaski przy otwartej kurtynie, a w roli Pani Dobrójskiej (Śluby panieńskie), stworzyła ,,zabawną i prawdziwą postać”. Andrzej Szczypiorski zapamiętał ją jako ,,artystkę dojrzałą, mądrą i wrażliwą”, która ,,jednoczyła w sobie cos niezmiernie cennego, wartość przedziwną, a mianowicie racjonalistyczny pogląd na sztukę z postawą heroiczną, intelektualny chłód z romantycznym gestem – co sprawiało, iż była zjawiskiem fascynującym, niepowtarzalnym” – pisał, i dodawał, że jest ona ,,spadkobierczynią i kontynuatorką tej realistycznej tradycji aktorstwa polskiego, które uskrzydlone poezją i społeczną misją – pozostaje przecież w wielkim stopniu zawisłe od rzetelnej pracy, od tej codziennej aktorskiej mordęgi, która polega na szlifowaniu warsztatu”.

Źródło : Słownik Biograficzny Teatru Polskiego t.III 1910-2000 A-Ł Warszawa 2017

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *