aktorka,pedagog;
Właściwie Zofia Jaroszewska 1° v. Larysz-Niedzielska, 2° v.Friedrich. Była córką sędziego Tadeusza J. i Antoniny z Kucharskich; żoną najpierw ziemianina Adama Larysz-Niedzielskiego (ślub 19 IV 1932 w Krakowie), potem drugą żoną Hieronima Friedricha (ślub 24 XI 1970 w Krakowie). Osierocona w niemowlęctwie przez matkę, wczesne dzieciństwo spędziła u dziadków w Kaliszu, a od dziesiątego roku życia, po śmierci ojca, wychowywana była przez dalszą rodzinę. Kształciła się w Warszawie. W 1918 ukończyła pensję Z. Kurmanowej (tu zagrała swoją pierwszą rolę Kusego w przedstawieniu jasełek). W roku szkolnym 1918/19 uczęszczała na kurs śpiewu Wyższej Szkoły Muz., w 1922 ukończyła Warsz. Szkołę Dram.; w roku szkolnym 1922/23 uczyła się w Oddziale Dram. przy Państw.Konserwatorium Muz.; na końcowym egzaminie deklamowała Redutę Ordona i grała Klarę (Śluby panieńskie). W czerwcu 1923 zdała egzamin aspirancki ZASP-u. W czasie studiów ponad dwa lata pracowała jako urzędniczka w Kasie Patentowej Ministerstwa Skarbu i dorywczo jako taperka w kinie. W 1922 zagrała główną rolę Małgorzaty w filmie Zazdrość, a w 1923 wystąpiła w filmie Bożyszcze. Choć odniosła spory sukces jako aktorka film. i wiązano z nią duże nadzieje, po wyjeździe z Warszawy, do pracy w filmie przed wojną już nie wróciła. Na sez. 1923/24 została zaangażowana do T. Miejskich w Wilnie, gdzie 29 IX 1923 debiutowała rolą Elsinoe (Irydion). Początkowo niezbyt dobrze przyjęta przez krytykę, po kilku miesiącach zyskała uznanie; zagrała wiele liczących się ról, m.in. : Maryle (Dziady), Ofelie (Hamlet), Desdemonę (Otello), Barbarę Radziwiłłównę (Złote więzy), Księżniczkę Gonzagę (Sulkowski), Porcje (Kupiec wenecki), Amelię (Mazepa), Anne (Tamten), Geniusię (Niedojrzały owoc), Marynę (Wesele). Jej największym sukcesem była rola Bronki (Śnieg), o której pisała H. Romer-Ochenkowska: ,,Piękny triumf odniosła młoda artystka, czuć było, że gra całą duszą i tragizm tej roli narzucała słuchaczom z potęgą niespodziewana w tak młodym talencie”, – ,,była cudowna”. Występowała także z dużym sukcesem w operetkach; np. w lecie 1924 śpiewała i tańczyła w Najpiękniejszej z kobiet, Szalonej Loli i Dolly (obok H. Ordonówny), a latem 1925 tańczyła tyt. Szeherezadę w balecie towarzyszącym insc. Żołnierza królowej Madagaskaru; występowała też w kabarecie Zielona Kaczka.
Na sez. 1925/26 zaangażowała się do T. im. Słowackiego w Krakowie. Po pierwszym występie 26 IX 1926 w roli Księżniczki Gonzagi (Sulkowski), T. Sinko pisał ,,Trudno o korzystniejsze zaprezentowanie się publiczności krakowskiej. Cieszymy się, że w interpretatorce Agnesiny mogliśmy od razu powitać wielką artystkę”, a E. Haecker dodawał: ,,teatr krakowski zyskał aktorkę efektowną i inteligentną, o dużej sile wyrazu, dźwięcznym głosie i pięknej dykcji, słowem siłę wybitną”. Grała też: Irenę (Ponad śnieg), Laurę (Prawo barbarzyńcy), Rachel (Wesele), Zofię de Courvoisier (Gra miłości i śmierci), Jokastę (Król Edyp). Na sez. 1926/27 przeniosła się do T.Narodowego w Warszawie, gdzie grała bez powodzenia, m.in. : Łośnicką (Uśmiech losu), Amalię (Zbójcy), Anne Accardi (Madonna). Od 30 V 1927 występowała w Wilnie w T.Polskim w ,,Lutni”, w takich rolach, jak: Malwina (Głuszec), Kamilla (Żołnierz królowej Madagaskaru), Anna (Obrona Częstochowy).
Latem 1927 powróciła do T. im. Słowackiego i przez długie lata była jedną z najwybitniejszych i najbardziej popularnych aktorek tej sceny. Pierwszy spektakularny sukces przyniosła jej rola Berty (Cień, 1929), po prem. Sinko odnotował: ,,Tak gorących oklasków jak te, którymi jej dziękowano za objawienie wielkiej sztuki (…) teatr krakowski dawno nie słyszał”. W okresie licznych występów gościnnych warsz. gwiazd w Krakowie, o jej grze, np. u boku Junoszy- Stępowskiego, Jaracza, Węgierki, niejednokrotnie pisano, że nie tylko im partneruje, ale tworzy równorzędne kreacje aktorskie, np. wg Haeckera, w Artystach (1929) ,,w roli Bonny wzruszała i porywała nie mniej niż Jaracz”. Za dyr. Osterwy, wielokrotnie występowała u jego boku, np. po roli Rity w Romansie (1933) krytycy skupili się głownie na niej. Od poł. lat 30. była już gwiazda pierwszej wielkości. Do 1939, na scenie T. im. Słowackiego zagrała m.in.: Marynę (Wesele), Ewę (Śnieg,1927); Krystynę (Róża), Reginę (Upiory), tyt. Simonę 1928; Gryzeldę Zamoyską (Samuel Zborowski), Dorotę (Adwokat i róże)-1929; Elizę (Pigmalion, 1929), w której, wg Sinki, była lepsza od Solskiej, a jako Ewa (Dzieje grzechu, 1931) ,,objęła stanowisko pierwszej tragiczki w Polsce”. Grała też Laurę (Kordian, 1930), Marię (Warszawianka, 1930 i 1937), Aldonę (Mindowe, 1931), Rutę w praprem. Egipskiej pszenicy (8 X 1932; zyskała ogromne uznanie autorki); Salomeę (Horsztyński), Krystynę (Błędne koło Krystyny), Rachel (Judasz z Kariothu)-1933; Amelię (Zbójcy, 1934), Joannę (Noc listopadowa,1935), Marinę Rialto (Chimery, 1936) i tyt. role: Kandidę (1935), Beatrix Cenci (1936); Fedrę (Racine’a), Balladynę 1938; Adriannę Lecouvreur (1939). W Nocy listopadowej i Beatrix Cenci stanęła do swoistego pojedynku z S. Wysocką, a recenzenci ocenili występy obu artystek równie entuzjastycznie. W opinii Sinki, w dramacie Słowackiego ,,obok groźnej wielkości p. Wysockiej wzniosła się ludzka wielkość p. Jaroszewskiej”; jako Fedra górowała ,,urodą i postawą” nad legendarnymi odtwórczyniami tej postaci: Sarą Bernhardt i Eleonorą Duse. Zdaniem A. Waśkowskiego ,,przerosła wszystkie dotychczasowe swoje role”; wg Boya: ,,Strzelista i harmonijna postać, wrodzone i sztuką podniesione poczucie gestu, śliczny głos, zmysł wiersza i poezji, namiętność trzymana na wodzy, instynkt wielkiego stylu – wszystko to nie zawiodło. Od pierwszego wejścia na scenę p. Jaroszewskiej na teatr powiała poezja. I przez całą ogromną rolę, mieniącą się wszystkimi tonami, utrzymała artystka jednolitość, a zarazem bogactwo akcentów (…) Fedra stanowi szczytowy punkt jej pięknej dotychczasowej kariery”. Ostatnią przedwojenną rolą J. była Sara (Axel, 1939), w której zachwycała trwającą cały akt niemą sekwencją emocji bohaterki ukazanych ,,wobec złożenia rąk tylko wyrazem twarzy i nieznacznymi pochyleniami postaci” (Sinko).
Z zespołem t. krak. występowała we Lwowie: w lipcu 1928 w tyt. roli Simony, w 1933 Ruty; w Wilnie latem 1929 w Cieniu, a z częścią tegoż zespołu w Krynicy w Romansie (1933, 1934). Niekiedy grała w przedstawieniach operetkowych, np. rolę Madame Dubarry (1935). W 1939 została przewodniczącą krak. oddziału ZASP-u. We wrześniu 1939 znalazła się w Równem, potem we Lwowie, skąd pod koniec 1939 wróciła do Krakowa i tu przeżyła II wojnę światową. Utrzymywała się z pracy urzędniczki w Elektrowni Miejskiej (1939-41) i pryw. biurze buchalteryjnym (1941-45); w teatrze, pomimo usilnych nacisków, nie występowała. Na scenę T. im. Słowackiego powróciła 15 VI 1945 tyt. rolą Penelopy, pozostała w Miejskich (1946-49) i Państw. (1949-54) T. Dramatycznych, gdzie na scenie Starego T. zagrała m.in. Panią Soerensen (Niemcy, praprem. 22 X 1949), Panią Vigneron (Kruki, 1952), Katarzynę Warren (Profesja pani Warren, 1953), a na scenie T. im. Słowackiego tyt. Kandidę (1946), Marię (Warszawianka, 1947), Ksantypę (Obrona Ksantypy, 1948), Lubow Jarowaję (1949; nagroda na Festiwalu Sztuk Ros.i Radz.), Olgę (Obcy cień, 1950), Anne Pawłownę (Płody edukacji, 1952). Po rozdzieleniu teatrów, w sez. 1954/55-1960/61 występowała w Starym T. jako: Raniewska (Wiśniowy sad, 1954), której ,,nie szczędziła (…) rysów leciutko, a wyrafinowanie satyrycznych” (W. Natanson), George Sand (Lato w Nohant; także z zespołem t. w Paryżu i Wiedniu, 1955), Ferchunde (Pierwszy dzień święta, 1955), Matylda Spina (Henryk IV, 1958), Lulu (Skiz, 1959). Od sez. 1961/62 była ponownie aktorką T. im. Słowackiego; zagrała głośną rolę Elżbiety królowej Anglii, w której (wg T. Kudlińskiego ,,pokonała silą swego talentu niedostatki postaci i sztuczności tekstu (…) Scaliła sangwiniczny temperament i uczuciową łagodność, chłodną pogardę i nieopanowaną furię, rozum polityczny i upór”, Stelle Campbell (Kochany kłamca, 1962), Raisę (Las, 1963), Pallas Atenę (Noc listopadowa, 1965), Amandę (Szklana menażeria, 1966), Dulską (Moralność pani Dulskiej, 1967); Validę Vranę (Baba-dziwo), Matkę pana młodego (Rzecz listopadowa) Strażnikową (Złota Czaszka, 1969). Dnia 31 VIII 1972 rolą Julii (Cocktail-party) obchodziła jubileusz 50-lecia pracy artyst.; 1 X 1972 przeszła na emeryturę. Potem na macierzystej scenic grała też Radczynię w spektaklu Wesele. Tak jak było grane w teatrze krakowskim w roku 1901 (1973), a Demeter w Nocy listopadowej, głośnej insc. A. Wajdy w Starym T. (1974).
W okresie powojennym, choć występowała nieco rzadziej, choć utrzymała wysoką pozycję, a w środowisku należała do postaci legendarnych. W 1975 (po ponad 50. latach) powróciła do pracy w filmie; zagrała Jadwigę Górecką w filmie telew. Dom moich synów, nagrodzoną na Festiwalu Pol. Filmów Fabularnych w Gdyni. Wystąpiła też w Granicy (1977), Pannach z Wilka (1979), wersji telew. Lalki (1977) oraz w Oknie (1980). Grała w Teatrze TV, a w Pol. Radiu od pocz. lat 30. wystąpiła w dziesiątkach słuchowisk. W 1963-72 uczyła gry aktorskiej w krak. PWST (od 1966 jako prof. nadzwyczajny). Była Czł. Zasłużonym SPATiF-ZASP-u; laureatką wielu nagród, m.in.: Złotego Wawrzynu Pol. Akademii Literatury (1938), Nagrody Państw. II st. (1953, 1955, 1963) i I st. (1968), Nagrody Ministra Kultury i Sztuki II st. (1965) i I st. (1972), Nagrody Artyst. m. Krakowa (1958). W 1978 w Muzeum Hist. Miasta Krakowa, wystawą poświęconą życiu i działalności artyst. J., rozpoczęto stały cykl ,,Gwiazda sceny krakowskiej”. Pamiątki po artystce, ofiarowane w 1986 przez H. Friedricha, były prezentowane w stałej ekspozycji muzeum do kwietnia 2008. Krystyna Zbijewska napisała o niej książkę Jaroszewska – legenda teatru (Kraków 1996).
W młodości uchodziła za piękną; była wysoka, postawna, szczupła, o pociągłej twarzy, dużych oczach, silnym głosie i perfekcyjnej dykcji. Miała znakomite wyczucie
stylu i duży temperament sceniczny. ,,Stanowisko gwiazdy zdobyła jako <<grande amoureuse>> w salonowych melodramatach i komediach, a nawet komediach muzycznych, w których brylowała elegancją, urodą i talentem, a także wytwornymi toaletami. Grała też wiele bohaterek z klasyki teatralnej, jako amantka liryczna, dramatyczna, patetyczna. Była aktorką zadziwiająco wszechstronną, niezastąpioną, grała swobodnie różnorodne role” (S. Marczak-Oborski). Pisano także, że jest predysponowana do wielkich ról tragicznych, w klasycznych wrażenie robiła jej posagowa sylwetka i hieratyczne gesty rak, ,,tragiczny spokój i głęboki koloryt głosu” (Waśkowski). Zarzucano jej niekiedy zbytnią skłonność do patosu, pewną ,,rozciągłość tonu objawiającą się w jękach, które tylko niepotrzebnie psują efekt całości „(Sinko), oraz przesadne wystudiowanie każdego szczegółu: ,,dopiero z poszczególnych ogniw roli, z których każde ma swój punkt kulminacyjny, buduje artystka całość” (S.W. Balicki). Równocześnie zadziwiała swobodą gry w dramacie współczesnym, w którym stać ją było i na poczucie humoru, i na dystans do roli, i na odcień groteski. Mimo wyjątkowej pozycji w teatrze krak., była aktorką bardzo zdyscyplinowaną, znakomicie współpracującą z partnerami scenicznymi (Osterwa uważał, że ,,wspaniale słucha na scenie”). O mistrzostwie J. świadczą liczne opisy, zarówno jej wielkich kreacji tragicznych heroin, jak i zagranych z umiarem i prostotą współczesnych kobiet i silnych.
Źródło : Słownik Biograficzny Teatru Polskiego t.III 1910-2000 A-Ł Warszawa 2017