aktorka;
Właściwie Jadwiga Filipina Smosarska, zamężna Protassewicz, pseud. Sarska. Była córką Karola S., chemika, i Walerii z domu Darmos, żoną inżyniera Zygmunta Protassewicza (ślub 26 II 1935 w Warszawie). Ukończyła pensję A. Hoene-Przesmyckiej w Warszawie. Jeszcze jako pensjonarka wystąpiła 18 XII 1916 w roli Dziewicy Pierwszej w Nie-Boskiej komedii, wystawionej w T. Polskim w Warszawie przez Koło Miłośników Sztuki Dram. Studentów Uniw. i Politechniki Warszawskiej. Następnie uczyła się gry aktorskiej u W. Staszkowskiego. Debiutowała 16 VIII 1918 w T. Letnim w Warszawie pod pseud. Sarska (użyła go wtedy jedyny raz) w roli Lili (Ciotka Karola). Recenzent „Kuriera Warszawskiego” podkreślił jej szczerość i naturalność, ale zauważył też, że „Panna Sarska aż zatrwożyła brakiem tremy i całkowitą pewnością siebie, która u debiutantów nie zawsze dobrym znakiem bywa na przyszłość”. Podjęła wówczas studia w warsz. Szkole Dram., którą ukończyła w 1920. Po popisie dyplomowym, który odbył się 11 i 12 VII t.r., T. Kończyc pisał: „Najtęższym talentem wydaje się nam p. Smosarska, która posiada piękną aparycję, szczerość interpretacji i ładny, dźwięczny głos obok niezaprzeczonego nerwu scenicznego”. Występy rozpoczęła 11 IX 1920 w T. Rozmaitości w sztuce Weteran, w której jej „wybitny talent i piękne warunki zewnętrzne zwróciły ogólną uwagę” („Kurier Warszawski”). Do 1939 występowała w teatrach w Warszawie, z przerwami na pracę w filmie (w lutym 1925 wyjechała do Paryża na studia w wytwórni filmowej). Była kolejno w zespołach: T. Rozmaitości (1920-23), T. Polskiego i Małego (1924), T. Letniego (1927), T. Miejskich – sceny T. Narodowego, Nowego i Letniego (1928-32). W 1934-39 grała na scenach T. Narodowego, Nowego, Letniego i Polskiego. Występowała też gościnnie, m.in.: od 6 III do 16 IV 1926 w T. im. Słowackiego w Krakowie, 20 i 21 IV 1927 w T. Miejskim w Bydgoszczy, w grudniu t.r. w T. Małym we Lwowie, w kwietniu 1928 w T. Polskim w Wilnie, 8 XII 1931 w Bydgoszczy, od 22 do 29 V 1933 w T. Nowym w Poznaniu. W sez. 1934/35 brała udział w występach Wileńskiego T. Objazdowego działającego przy T. Miejskich w Wilnie. Od 1939 przebywała w Stanach Zjednoczonych, zajmowała się działalnością kulturalno-społeczną wśród Polonii. Wiosną 1944 wystąpiła w Polskim T. Artystów w Nowym Jorku w roli Julii (Pierwsza lepsza). Po wojnie kilka razy odwiedziła Polskę, a w 1970 powróciła na stałe do Warszawy. Niezwykłą popularność zdobyła jako aktorka filmowa. Jej debiutem był występ w filmie Dla szczęścia wg S. Przybyszewskiego (1919). Następnie grała m.in. w filmach: Strzał (1922), Tajemnica przystanku tramwajowego (1922), Iwonka (1925), Trędowata (1926), Ziemia obiecana (1927), Na Sybir (1930), Rok 1914 (1932), Prokurator Alicja Horn (1933) oraz w filmach kostiumowych: Księżna łowicka (1932), Barbara Radziwiłłówna (1936), Ułan księcia Józefa (1937). Po wyświetleniu filmu Jadzia (1936), z S. w roli tyt., powszechnie nazywano ją „Jadzią”. W publicznych plebiscytach kilkakrotnie zdobyła tytuł „Królowej polskiego ekranu”. W 1938 została odznaczona Złotym Krzyżem Zasługi „w uznaniu zasług położonych na polu krzewienia polskiej kultury filmowej”. Wszyscy zachwycali się jej niepospolitą urodą, wdziękiem i osobistym urokiem. „Jej zasadniczy ton gry – tęsknota i smętne spojrzenie – odpowiadały gustom publiczności. Od Smosarskiej oczekiwano jednak nie tyle gry, ile obecności na ekranie, czarowania wdziękiem, młodością, pozą, uśmiechem, łzami” (W. Banaszkiewicz, W. Witczak). „Film Smosarską zaszufladkował. Grała same szlachetne, święte i słodkie bohaterki wiecznie pokrzywdzone i wykorzystywane, w sumie musiało się to źle odbić na jej artystycznym rozwoju… Była mało seksowna, a bardziej niebiańska. Może dlatego nigdy nie stała się gwiazdą międzynarodową jak choćby Pola Negri, a do końca została ideałem szlachetnej Polki” (J. Kreczmar).
Socjologiczne zjawisko gwiazdorstwa film. rzutowało na działalność teatr. S.; obsadzano ją, zgodnie z jej kinową osobowością, gł. w melodramatach, z rzadka grała w sztukach znaczących. Z tych samych być może względów, towarzyszyła jej zawsze życzliwość krytyki, która łagodnie wytykała jej słabe role, entuzjastycznie witała sukces, zawsze chwaliła wdzięk i urodę. „Była naturalna i ładna” – pisali A. Słonimski o roli Nelly (Poławiacz cieni, 1924). W roli Patrycji (Magia, 1930) „przy pięknych warunkach zewnętrznych i naturalności w prowadzeniu dialogu nie miała okazji do popisu” (Słonimski). „Nie zawsze udawało się tej zdolnej artystce trafić na właściwy ton” dodawał T. Kończyc. O jej jedynej dużej roli szekspirowskiej – Violi w Wieczorze Trzech Króli (1936), Słonimski pisał: „Smosarska ma za dużo kobiecości, aby mogła drażnić urokiem efeba, aby mogła usprawiedliwić całą dość wyrafinowaną grę uczuć skrytą w tej renesansowej bajce. Smosarska była bardzo miłą i pełną wdzięku panienką przebraną za pazia, ale wcale nie o to chodziło”, a o roli Róży (Serce, 1938) J. Parandowski: „Smosarska zachowywała się z powściągliwością, która chwilami wyglądała na bezradność: była raczej bierna, zarówno w swych złudzeniach uczuciowych, jak i w prawdziwej miłości. Swe życie wewnętrzne gasiła chłodem i obojętnością. Za całą wymowę służyła jej uroda godna walki dwóch mężczyzn”. Tę cechę jej aktorstwa dostrzegał też J. Lorentowicz pisząc o roli Claribelli (Czerwony młyn, 1924): „Potrzeba było aż sto tysięcy wolt diabelskich, aby wydobyć z niej ukryty temperament artystyczny i zdecydowaną zdolność do ról bohaterskich”. Jednak gra S. często budziła też uznanie bez zastrzeżeń: „Była natomiast miłą niespodzianką gra p. Smosarskiej, może ona rolę Łucji zaliczyć do swych najpiękniejszych pozycji artystycznych, za którą będą jej odpuszczone w niebie różne „Przystanki tramwajowe”, „Trędowate” itp.” – chwalił ją Boy-Żeleński w rec. z Kostiumu Arlekina (1928), a o tyt. roli w Procesie Mary Dugan (1929) pisał: „Ile niewinności w grzechu, ile czystości w występku – była to rola zagrana z poczuciem szlachetnego melodramatu”. Opinie o talencie S. były podzielone: „Jadzia była spokojna, nawet nieco flegmatyczna, ale z wielkim talentem dramatycznym” (L. Sempoliński). „Jadzia była spokojna i skromna, miała dużo wdzięku, była liryczna, przyjemna, nie była aż tak wielką gwiazdą” (B. Mierzejewski). „To była doskonała aktorka i wbrew ogólnej opinii twierdzę, że teatralna”; „Jako aktorka sceniczna była zawsze poprawna, za mało jednak miała okazji do wyrobienia się wobec trudów zawodu filmowego, dopiero okres chwilowego zmierzchu powodzeń ekranowych, po przewrocie dźwiękowym, stał się bodźcem do pracy teatralnej bardziej systematycznej” (L. Brodziński). Ostatnią rolę S., Julię w Pierwszej lepszej, zagraną wiosną 1944 w Nowym Jorku, opisał J. Lechoń: „Smosarska zagrała trudną charakterystyczną rolę wierszem i odniosła prawdziwy tryumf, tak była zabawna, wesoła, lekka, żywa, mówiła tak pięknie. Przyzwyczajona w Polsce do grania różnych kinowych Iwonek i popsuta sukcesami w tych rolach, długo nasza droga Jadzia Smosarska była śpiącą królewną naszej sceny”; „Nigdy w Polsce nie widziałem jej poruszającej się tak żwawo, tak rozbawionej, tak dosadnej, nigdy bym nie przypuścił, że może zagrać tak świetnie rolę charakterystyczną, jak to uczyniła w „Pierwszej lepszej”. Ucharakteryzować się na komicznego babusa, być śmieszną, nie tracąc ani na chwilę wdzięku, to się tylko największym artystkom, jak Honorata Leszczyńska i Ćwiklińska udało”. Inne ważniejsze role teatr. S., to: Fanny (Orlę, 1921), Flora (Pan Geldhab, 1921), Maica Bratiano (Orzeł czy reszka, 1927), Luiza (Intryga i miłość, 1927), Julia (Kochankowie z Werony, 1930), Doryna (Młodość szumi, 1932), Wirginia Taft (Kobieta i szmaragd, 1932), Anna Maria (Ciężkie czasy E. Bourdeta, 1934), Matylda (Wielki człowiek do małych interesów, 1935), Ewa (Łańcuch, 1935), Nathalie (Maskarada J. Iwaszkiewicza, 1938).
Źródło: Słownik Biograficzny Teatru polskiego 1900-1980 t.II, PWN Warszawa 1994