aktor, reżyser, pedagog;.
Był synem Franciszka W., cieśli i sezonowego robotnika rolnego, i Rozalii z Wesołowskich, mężem aktorek: najpierw Czesławy Szurszewskiej , nast. Elżbiety Barszczewskiej (ślub w 1946), ojcem aktora Juliusza Wyrzykowskiego. W 1907 rodzice W. przenieśli się do Powsina k. Warszawy; tam ukończył czteroklasową szkołę powszechną. W 1915 zaczął uczęszczać do Gimn. im. Zamoyskiego w Warszawie, jednak z powodu wysokich kosztów nauki po czterech klasach przeniósł się we wrześniu 1919 do Seminarium Nauczycielskiego w Ursynowie. Ukończył je w 1923 i zaczął pracować jako nauczyciel szkoły powszechnej w Konstancinie, dojeżdżając równocześnie na wykłady Wolnej Wszechnicy przy Uniw. Warszawskim. Zetknął się wtedy z J. Kotarbińskim i za jego namową podjął studia aktorskie na Oddziale Dram. przy Konserwatorium Muz. w Warszawie. Na popisie adeptów szkoły w 1926 (pokazano fragm. dramatów S. Wyspiańskiego) zwrócił uwagę T. Boya-Żeleńskiego jako ten, „o którym zapewne niedługo posłyszymy na prawdziwej scenie”. Zaangażowany w 1926 do T. Narodowego w Warszawie, pozostał tam przez trzy sez., występując też na scenach T. Letniego i Nowego. Debiutował jako Kozak w Śnie srebrnym Salomei (16 IX 1926); nast. grał takie role, jak: Sobolewski (Dziady), Kleofas (Złota Czaszka), Marek (Adwokat i róże). Jesienią 1929 z grupą A. Zelwerowicza wyjechał do Wilna. Po zagraniu Gustawa-Konrada w Dziadach (1929), zajął od razu znaczącą pozycję w młodym zespole i utrzymał ją do końca pobytu w Wilnie (1932). W wil. T. Miejskich zagrał ponad piętnaście ról, m.in. takie, jak: Wysocki (Noc listopadowa), Stach (Krakowiacy i Górale), tyt. w Lelewelu, Czarowic (Róża), Kalaf (Księżniczka Turandot). Po powrocie do Warszawy rozpoczął tułaczkę po różnych scenach stolicy, bywał bez pracy. W drugiej poł. 1932 w T. Artystów zagrał Bardosa w Krakowiakach i Góralach J.N. Kamińskiego i ponownie rolę Kalafa. Od lutego do maja 1933 występował dorywczo w T. Polskim. W sez. 1933/34 grał w T. Ateneum; tu w marcu 1934 reżyserował Dwanaście krzeseł wg insc. L. Schillera. W grudniu 1933 brał w T. Wielkim udział w wykonaniu rapsodu Emilia Plater. Na jubileuszu K. Adwentowicza w T. Wielkim (26 IV 1934) grał rolę tyt. w przedstawieniu Mazepy, przygotowanym dla T. Kameralnego. Pomogło mu to przełamać kryzys aktorski. Zaangażowany na sceny TKKT, występował w 1934-39 stosunkowo często i z powodzeniem (ok. dwudziestu pięciu ról). Po podziale zespołów, grał w 1936-38 w T. Narodowym i Nowym, w sez. 1938/39 w T. Polskim. Szczególnie owocna okazała się dla W. praca pod kier. L. Schillera, rozpoczęta w T. Ateneum. Grał w jego insc. w T. Polskim: Demetriusza (Sen nocy letniej), Adolfa (Dziady), Edgara (Król Lear), tyt. rolę w Kordianie; w T. Nowym: Edypa (Maszyna piekielna) i Strażnika (Judyta0,), a w T. Narodowym Burgognina (Fiesko). W tym poetyckim repertuarze największy sukces osiągnął jako Kordian (1935). K. Wierzyński pisał: „Wyrzykowski był prawdziwym młodym, romantycznym Kordianem. Marzycielski i narcyzowy z początku, rozrastał się w szarpiącej burzy dramatu aż uciszył się skupioną, męską powagą. Przy skromnym zasobie jego gestu i głosowej intonacji, dał postać szczerą i gorącą, bez żadnych fałszów i przesady. Wiersz mówił bardzo dobrze”. Do ważnych ról tego okresu należał też Szczęsny (Horsztyński, 1937). Ostatnim osiągnięciem przed wojną była rola Puszkina (Maskarada J. Iwaszkiewicza, T. Polski 1938), b. starannie opracowana tak pod względem zewnętrznej charakteryzacji, jak i interpretacji aktorskiej. W 1933 rozpoczął studia na Wydz. Reżyserskim PIST-u. Występował jako aktor w warsztatach reżyserskich kolegów, grał m.in. Napoleona (Mąż przeznaczenia, 1936), Orestesa (Elektra H. Hofmannsthala, 1937); jego pracą dyplomową (pod kier. L. Schillera) był Miguel Manara w T. Narodowym (30 V 1937). W 1939 reżyserował w T. Letnim Świerszcza za kominem.
Brał udział w kampanii wrześniowej; po powrocie z wojska, w 1939 zorganizował i krótko kierował spółdzielnią pracy w gmachu T. Polskiego, zlikwidowaną przez Niemców. Przejściowo pracował jako pomocnik buchaltera w pryw. firmie drzewnej, od 1941 jako kelner w kawiarni „U Aktorek”. Jednocześnie był czynny w konspiracyjnych wieczorach poetyckich i teatr., m.in. recytował wiersze T. Borowskiego, razem z E. Barszczewską przygotował wieczór Norwidowski (fragm. Kleopatry), grał Czarowica w Róży. Osiągnięciem stała się jego insc. fragm. Irydiona (1943). Wygłaszał prelekcje w tajnym t. szkolnym. W dniach powstania był wśród realizatorów Kantaty na otwarcie Teatru Narodowego. W powstaniu warsz. jako żołnierz (pseud. Żuk) walczył w rejonie ulic Królewskiej i Marszałkowskiej, m.in. o gmach „Pasty”. Przeszedł przez obóz w Pruszkowie, później zamieszkał w Leśnej Podkowie i podjął pracę barmana. Od kwietnia 1945 zaangażował się do T. Wojska Pol. w Łodzi, gdzie zagrał pierwszą swą rolę po wojnie – Dziennikarza (Wesele), a także Jana w Fantazym. W listopadzie t.r. przeniósł się do Warszawy. Pomagał J. Osterwie w reżyserii Lilli Wenedy (1946), która zainaugurowała powojenną działalność T. Polskiego. W teatrze tym był aktorem i reżyserem do końca życia, z wyjątkiem trzech sez. przepracowanych w T. Narodowym (1962-65). W 1945-69 zagrał ok. czterdziestu ról; do najważniejszych należały: tyt. w Hamlecie, nagrodzona na Festiwalu Szekspirowskim w 1947, Jan Kochanowski (Droga do Czarnolasu, gościnnie w T. Współczesnym, 1952), Ksiądz Piotr (Dziady, 1955), Przełęcki (Uciekła mi przepióreczka, gościnnie w T. Ludowym, 1956), Doktor Rank (Nora, 1958), Mąż (Ich czworo, 1960), Pan Młody (Wesele, 1961), Baron (Na dnie, 1963), On (On i ona, 1965), tyt.w Panu Jowialskim (1967); ostatnią był Maniłow w Martwych duszach (1969). W okresie tym reżyserował ponad dwadzieścia sztuk w różnych t. warsz. i na prowincji (Olsztyn, Częstochowa, Zielona Góra, Sosnowiec, Rzeszów). Ważniejsze wśród nich to w Warszawie: Wysoka ściana” (T. Kameralny, 1961) i Most (T. Narodowy, 1963). Zawsze jednak czuł się przede wszystkim aktorem. Występował w słuchowiskach radiowych zarówno przed wojną (np. w Gałązce oliwnej wg Dysku olimpijskiego J. Parandowskiego, Wiesławie K. Brodzińskiego), jak i po wojnie (rola tyt. w Ruy Blasie, 1955). Znakomity recytator, brał udział w wielu wieczorach poetyckich. Występował również w Teatrze TV (Antenor w Odprawie posłów greckich, Dyrektor teatru w Dwóch teatrach). W filmach grał rzadko (Znachor – 1937, Geniusz sceny – 1939). Pedagog z zamiłowania, od 1942 wykładał grę scen. w konspiracyjnym PIST, potem w PWST w Łodzi (1946) i Warszawie (1947-69); pełnił również funkcję dziekana Wydz. Aktorskiego (1952-57). Przez wiele lat był działaczem ZASP-u: przewodniczącym wil. filii (1929-32), czł. Zarządu Głównego (1934-39), czł. Głównej Komisji Weryfikacyjnej (1946-49), sekretarzem Komisji Organizującej SPATiF (1950), wiceprzewodniczącym SPATiF-u (1950-56) i przewodniczącym SPATiF-ZASP-u (1957-59). Od 1969 był członkiem Kapituły Członków Zasłużonych tego stowarzyszenia.
Należał do znanych i cenionych aktorów, związanych gł. z Warszawą. Mocną pozycję wyrobił sobie rolami z repertuaru romantycznego i poetyckiego. Według E. Csató „do owych ról bohaterów szczególnie predestynował go piękny głos, którym umie doskonale operować. Uwydatnia melodię wiersza, pieczołowicie konstruuje kadencje; nieokreśloną magmę uczuciową, którą czytelnik często odczuwa za potokami romantycznej elokwencji, porządkuje w sposób nie tyle intelektualny, ile muzyczny; zaznaczając sens, przede wszystkim jednak zwraca uwagę na architektonikę motywów lirycznych. Działa raczej nastrojem całości, niż odkrywaniem treści poszczególnych fragmentów. Dba przy tym o prostotę i dyskrecję, ma ruch oszczędnie skomponowany, strzeże się na ogół emfatycznego patosu”. Niski wzrost aktora rekompensowały szlachetne rysy twarzy. Role opracowywał starannie, oryginalnie, często świadomie odmiennie od znanych interpretacji. S. Furmanik zauważył, że jego Przełęcki „był żywy, rozsiewający urok swej indywidualności i dzięki niej panujący nad otoczeniem, ale słusznie nie wpadał w ton czarującego lekkoducha (jak to uczynił Osterwa)”; grał bardziej gniewnie, ironicznie, z pasją. Jego Hamlet, wyrosły z doświadczenia wojny, był Hamletem walczącym, który miał wymierzać sprawiedliwość za zbrodnie i zło świata. To „Hamlet epoki gruzów, ale i zwycięstwa”. Z biegiem lat coraz częściej grał w dramatach typu obyczajowego (Zapolskiej, Rittnera, Bałuckiego, Szaniawskiego), w których ukazał nowe możliwości swego talentu: bogactwo i celność środków artyst., umiejętność kreślenia postaci przez delikatne odmiany w geście, ruchu, sposobie mówienia. Zademonstrował humor, werwę i lekkość komediową w drobiazgu scen. „On i ona” – w każdej jednoaktówce był inny. Odkrywczo i brawurowo zagrał Pana Jowialskiego. Wbrew obiegowym etykietom, był aktorem wszechstronnym i współczesnym. Nie ulegał jednak nowinkarstwu, chętnie czerpał z bogactwa tradycji, doceniał wagę pięknego słowa i gestu. Powszechnie ceniono go jako człowieka, kolegę, artystę.
Źródło: Słownik Biograficzny Teatru Polskiego 1900-1980 t.II, PWN Warszawa 1994