aktor, reżyser, dyr.teatrów;
Właściwie Ludwik Napoleon Karol Sosnowski, inny pseud. Mancewicz aktor, reżyser, dyr. teatru. Był synem Franciszka Sosnowskiego, mandatariusza sądowego, powstańca z 1830, i Stanisławy z Lubicz-Woyciechowskich, mężem aktorki Michaliny Solskiej, potem Ireny Solskiej. Nie ukończywszy gimn. w Tarnowie zaczął w Krakowie praktykę handlową, potem terminował w zakładzie ślusarskim i praktykował w sądzie w Niepołomicach i w Krakowie. Na jesieni 1875 zaczął statystować w t. krak., a 15 stycznia 1876 zagrał pod pseud. Mancewicz pierwszą małą rólkę: Alberta (Syn diabła). W lecie tego roku wyjechał do Warszawy i występował w zespole A. Trapszy w t. ogr. Eldorado pod nazwiskiem Sosnowski (zawdzięczał wiele jako aktor radom i wskazówkom Trapszy). Odtąd występował na prowincji, a w lecie w warsz. t. ogr., kolejno w zespołach A. Trapszy (do września 1877), B. Kremskiego i H. Wójcickiego (październik 1877 – marzec 1878), A. Trapszy (marzec – maj 1878), J. Puchniewskiego (wrzesień 1878 – sierpień 1879), B. Kremskiego i H. Wójcickiego (wrzesień 1879 – listopad 1880), B. Kremskiego (listopad 1880 – styczeń 1881). 20 stycznia 1881 w Lublinie ożenił się z aktorką Michaliną Solską (właśc. Smola). Od lutego 1881 do października 1882 występował u J. Puchniewskiego. Na sez. 1882/83 zaangażował się do t. pozn., gdzie grał duże role w komedii i dramacie, a nawet śpiewał pierwsze partie tenorowe w operach. W lecie 1883 występował w warsz. t. ogr. Eldorado. Od 9 września 1883 zaangażował się do t. krakowskiego. Odtąd używał stale przejętego od żony pseud. Solski, gdyż w Galicji był poszukiwany przez żandarmerię jako uchylający się od służby w wojsku austr. (w późniejszym okresie także w życiu prywatnym używał podwójnego nazwiska Sosnowski-Solski). W Krakowie pozostał do lata 1900, biorąc udział w wyjazdach letnich zespołu krak., m.in. do Pragi (1891). Po rozwodzie z pierwszą żoną, 4 listopada 1899 ożenił się z aktorką Ireną Poświk. W 1900–05 występował w T. Miejskim we Lwowie i z jego zespołem wyjeżdżał m.in. do Kijowa (1905). W 1905 objął na sześć lat dyrekcję T. Miejskiego w Krakowie (inauguracja 26 VIII). W 1911 zawarł nową umowę na sześć lat, ale zrezygnował ze swego stanowiska w 1913, gdy wielu wybitnych aktorów odeszło z jego zespołu do nowo powstającego T. Polskiego w Warszawie.
Następnie przeniósł się do Warszawy i w sez. 1913/14 pracował tam jako główny reżyser dramatu WTR. Rozwiódłszy się z Ireną S. ożenił się 4 marca 1916 w Kaliszu z Anną z Mrowińskich 1° v. Pieczyńską. W czasie I wojny świat. występował w T. im. Słowackiego w Krakowie (1916 i 1917) i w Łodzi (1917), a w sez. 1917/18 był dyr. T. Polskiego w Warszawie. W 1919–21 występował gościnnie, m.in. w Poznaniu, Łodzi, Wilnie, Lublinie i Krynicy. W sez. 1921/22 współpracował z Tow. T. Stołecznych w Warszawie. W 1922–24 był dyr. T. Rozmaitości. Od 1924 do 1939 grał i reżyserował w T. Narodowym w Warszawie, a w 1931–32 i 1936–38 był jego dyrektorem. Z Warszawy wyjeżdżał często na gościnne występy do Krakowa, Łodzi, Lwowa, Wilna, Poznania i wielu mniejszych miast. Grał także w filmach. W czasie II wojny świat. mieszkał w Warszawie, po powstaniu warsz. został wywieziony do Krakowa. Na scenę powrócił w marcu 1945. Mieszkając stale i grając w Krakowie, w ostatnim okresie życia jeździł bardzo często na gościnne występy. Oprócz Warszawy, Łodzi, Poznania, Katowic i Wrocławia odwiedził jeszcze trzydzieści sześć innych miejscowości, niektóre z nich kilkakrotnie. Z trzynastu jubileuszy najważniejszy: osiemdziesiąta rocznica pracy scen. (20 marca 1954 Kraków, 5 czerwca 1954 Warszawa) połączona z nadaniem mu doktoratu honoris causa Uniw. Jagiellońskiego. Ostatni raz wystąpił na scenie T. Polskiego w Warszawie 5 czerwca 1954 grając podczas swego jubileuszu rolę Dyndalskiego w IV akcie Zemsty. Pochowany w Krakowie w grobach zasłużonych na Skałce. Żył niemal sto lat, grał blisko tysiąc ról (zidentyfikowano 793), zachowując do późnego wieku dobrą kondycję. Był fenomenem żywotności. Obdarzony dobrym tenorem, w 1882 uczył się śpiewu u W. Aleksandrowicza i w młodości śpiewał w operze, m.in. Jontka w Halce. Dzięki temu treningowi stał się później mistrzem recytacji, kunsztownie wyzyskującym różne odmiany intonacji, barwy, natężenia głosu. Średniego wzrostu, miał ciemne, błyszczące oczy, twarz pociągłą, zbyt wyrazistą dla amanta i w tym emploi nigdy nie odnosił sukcesów. Wielkim atutem S. była za to – wg wyrażenia J. Kotarbińskiego – jego krzepka, zwięzła cielesność, podatna do giętkich, rzutkich ruchów, jak i do kształtowania nieruchomej sylwetki o zastanawiającej sile wyrazu. Miał niezawodny zmysł plastyki, co najbardziej uderzało w epizodach, które dopiero jego gra wydobywała na pierwszy plan. Najświetniejszy przykład: nieme wejście Starego Wiarusa (Warszawianka). Dojrzałość artyst. osiągnął w 1893–1905 pod kier. T. Pawlikowskiego w Krakowie i we Lwowie. Z tych czasów datują się jego znakomite role Łatki (Dożywocie), Harpagona (Skąpiec), Gospodarza (Wesele), Pierczychina (Mieszczanie). Wówczas też ujawniła się jego wszechstronność, nie tylko w rozmaitości emploi, ale także w różnorodności stylów. Nieobce mu było poczucie groteski, o czym świadczy rola Chudogęby (Wieczór Trzech Króli). Ale i wtedy go podziwiano, gdy tworzył sylwetkę z sennego majaku (świetny Krawiec w Hanusi). Największą sławę zdobył jako aktor realistyczny, kontynuator odkryć W. Rapackiego – ojca, groźny rywal K. Kamińskiego. Podobnie jak tamci, słynął z pomysłowej charakteryzacji, z świetnie podpatrzonego gestu, postawy, nawet drobnego odruchu. W porównaniu z aktorstwem Kamińskiego jego role były jednak bardziej jednorodne, mniej finezyjne w zamyśle, za to przejrzystsze w wykonaniu. Zaraz pierwszym wejściem na scenę stawiał figurę. Rzeźba. Wyrzeźbiony typ – pisał T. Peiper. W raz zarysowanej roli nie było już wnoszenia szczegółów i szczególików dodatkowych. Należy stwierdzić, że bywał także bardziej powierzchowny od Kamińskiego. Nie wahał się np. zmienić swej chudej figury w tłustego grubasa (Dogberry w Wiele hałasu o nic, Gamrat w Królewskim jedynaku), co wprawdzie zadziwiało widownię, ale postaci odbierało prawdę gestu i ruchu. W opinii zawodowej takie łatwe efekty obniżały wartość jego sztuki. Od 1893 był również ruchliwym rutynowanym reżyserem. Jako dyr. t. krak. zaczął swoją działalność w sytuacji kłopotliwej (był zwycięskim rywalem S. Wyspiańskiego). Poczynał sobie jednak umiejętnie. Przejednał Wyspiańskiego, obrażonego na poprzednią dyrekcję, dzięki temu mógł wznowić jego sztuki, a nawet przejść do wystawiania poprzednio nie granych (Cyd, 1907; Noc listopadowa, 1909; te dwie jeszcze wg wskazówek autora; nadto Meleager, 1908; Legion, 1911). Podtrzymał tradycje krak. we wprowadzaniu na scenę wielkiego dramatu pol.; jako pierwszy wystawił utwór Norwida (Krakus, 6 czerwca 1908). Dał cały cykl dramatów Słowackiego (16–29 października 1909); t. krak. zmienił wówczas nazwę na T. im. Słowackiego. Wprowadził do t. dwóch wybitnych scenografów K. Frycza i F. Siedleckiego, wypróbował wiele nowości inscenizacyjnych (m.in. czarne kotary, kontrastowe oświetlenie). Umożliwił debiut dram. K.H. Rostworowskiemu i utorował drogę do sławy A. Nowaczyńskiemu, którego dramaty historyczne osobiście adaptował. Nieprzypadkowo też swoje najsławniejsze role grał właśnie w utworach Rostworowskiego (tyt. w Judaszu i Kaliguli) i Nowaczyńskiego (tyt. w Carze Samozwańcu i Wielkim Fryderyku). Nie wykładał nigdy w szkole dram., ale w okresie krak. był ceniony jako reżyser-nauczyciel. Pełnił i później w Warszawie funkcje reżyserskie i dyrektorskie, w świadomości ogółu był jednak w późniejszych latach przede wszystkim aktorem, któremu popularności przyczyniła wyjątkowo długa aktywność na scenie.
W 1938 nakręcony został film Geniusz sceny poświęcony jego aktorstwu. Po jego śmierci wydane zostały jego Wspomnienia (Kraków 1955, 1956) spisane na podstawie rozmów przez A. Woycickiego.
Źródło: Słownik Biograficzny Teatru Polskiego 1765–1965 t.I, PWN Warszawa 1973