aktorka;
Właściwie Zofia Lindorf, 1° v. Węgrzyn, 2° v. Dziewałtowska-Gintowt, 3° v. Martyka. Była córką Karola Lindorfa i Anny z Bończa-Waśniewskich, żoną Józefa Węgrzyna , potem Aleksandra Dziewałtowskiego-Gintowta, prawnika, nast. Stefana Martyki. Od 1913 mieszkała w Warszawie. Tu ukończyła Gimn. im. Konopnickiej, a w 1922 Kursy Wokalno-Dramatyczne H.J. Hryniewieckiej. W tym samym roku, po popisie szkolnym została zaangażowana przez L. Solskiego do T. Rozmaitości, gdzie 17 X 1922 debiutowała rolą Janiny (Sublokatorka). Odtąd, przez cały okres działalności scen. związana była z t. warszawskimi. W zespole Rozmaitości pozostała do 1924, nast. do 1939 była przede wszystkim aktorką T. Narodowego, choć występowała też często na innych scenach T. Miejskich: Nowego i Letniego. Od 1934, po połączeniu zespołów w koncernie TKKT, grała też w T. Polskim i T. Małym, na tych scenach występowała także niekiedy po rozdzieleniu zespołów w 1936; np. w grudniu t.r. i w maju 1938 w Weselu Figara w T. Polskim; 2 IX 1939 brała jeszcze udział w prem. Baby-dziwo w T. Nowym. Sporadycznie tylko wyjeżdżała na gościnne występy, np. w 1923 z zespołem T. Rozmaitości do Płocka, 1926 tamże z J. Węgrzynem, w 1931 do Lwowa i Krakowa, w 1936 do Wilna i Łodzi, 1938 z zespołem T. Narodowego do Krakowa. Była przed wojną popularną aktorką film.; zagrała m.in. w Iwonce (1925), Tajemnicy skrzynki pocztowej (1928), Zofię w Halce (1930), Ritę Szeliżankę w Trędowatej (1936) i Ordynacie Michorowskim (1937). W okresie okupacji niem., aż do powstania warsz., pracowała jako kelnerka w „Cafe Bodo” i „U Aktorek”. Okres od sierpnia 1944 do września 1945 spędziła na tułaczce w Radomiu, Zakopanem, Nałęczowie, Podkowie Leśnej. W październiku 1945 wróciła do Warszawy i została zaangażowana do T. Polskiego, od 1957 grała w T. Narodowym, w 1967 z powodu choroby serca przeszła na rentę. Udzielała potem pryw. lekcji kandydatom na studia aktorskie. W maju 1973 otrzymała tytuł członka zasłużonego SPATiF-ZASP, 14 VII t.r. odbył się jubileusz jej pięćdziesięciolecia pracy artystycznej. Od pierwszych występów na scenie zwracała uwagę swą powierzchownością: „niezmiernie urodziwa, prawdziwej świeżości młódka, o ślicznym, naturalnym uśmiechu i równie naturalnym uroku” wspominał H. Szletyński („Teatr”), zauważając przy tym, że „nie zdradzała zmysłu technicznego i zbywało jej na wyrazistości”. W pierwszym okresie „brakowało jej nie tylko techniki, ale i aktorskiego otworzenia się, aby sprostać Infantce w „Cydzie”, nie była nawet w pełni przekonywająca jako Zosia w „Dziadach”. Jednakże już w 1924 sprawozdawca „Przeglądu Teatralnego i Filmowego” stwierdził, że „pracą inteligentną i racjonalną rozwija wrodzone zdolności. Tworzy szereg miłych postaci owianych tchnieniem młodości i czaru, zwłaszcza w „Poskromieniu złośnicy” jako Bianka zachwyca urokiem i li ryzmem szczerym”. Wydaje się jednak, że przede wszystkim mnogość i różnorodność ról granych już od pierwszego sez., opieka i pomoc J. Węgrzyna w opanowaniu arkanów sztuki aktorskiej, ponadto praca pod kier. takich reżyserów, jak K. Kamiński czy J. Osterwa przyniosły widoczne efekty. Wśród ról komediowych i charakterystycznych, salonowych i współczesnych, lekkich i poważniejszych uznaniem cieszyły się m.in. Helenka (Grube ryby), Rózia (Dożywocie), Fiorenza (Nieprzyjaciółka), Agata (Rozkosz uczciwości), Helena (Pan Jowialski), Bronia (Dzień jego powrotu), Gabriela (Rozbitki), Hrabina (Wesele Figara), Eboli (Don Carlos), Raina (Żołnierz i bohater). Nazywano ją „aktorką Szaniawskiego”, wystąpiła bowiem w trzech praprem. jego utworów: jako Med w Żeglarzu, Helena w Fortepianie i Helena w Moście. W roli Gaspariny (Ależ to nie na serio) „pokazała dużą skalę swego talentu” (J. Ciecierski), jako jedna z Dam (Trzy asy i jedna dama) była wg Boya „na przemian zalotna, roześmiana, siostrzana, macierzyńska, trzeźwa, marząca, zmysłowa, słaba, wygrała wszystkie pokusy wesołej wdówki”. W 1932 w roli Racheli (Wesele) „sprawiła miłą niespodziankę, mówiła wiersz bez fałszywego patosu, z poczuciem stylu i prawdziwego wzruszenia” (A. Słonimski). Tak więc po dziesięciu latach na scenie „dało się stwierdzić pełną dojrzałość i umiejętność przekazywania swego naturalnego i nienaruszonego czaru niewieściego” (H. Szletyński). W 1938 po roli Tamary w Buncie Absalona A. Grzymała- Siedlecki stwierdził: „ostatnie dwa – trzy lata jej pracy to prawdziwa rozkosz dla miłośników teatru. Talent jej rośnie, bujnieje, pełnieje, zakwita. Grała Tamarę z głębokim przejęciem, grała serdecznie, dojmująco”.
W okresie powojennym do najciekawszych jej ról w T. Polskim zaliczano: Anielę Bydgoską (Majątek albo imię), Kupawinę (Wilki i owce), Marię (Dom pod Oświęcimiem), Panią Ford (Wesołe kumoszki z Windsoru), Podkomorzynę (Powrót posła), Joannę (Dom kobiet”), którą grała też podczas występów tego teatru w Londynie (1957); w T. Narodowym zaś: Elektorową (Książę Homburg), Annę Pawłowną (Żywy trup), Podstolinę (Szkoła obmowy) i ostatnią – Dobrójską (Śluby panieńskie), w której „prezentowała klasę, jaką już niewielu aktorów w tym okresie mogło się poszczycić” (J. Ciecierski). W pamięci A. Grodzickiego pozostała jako aktorka „kameralna, liryczna, pociągająca urodą o łagodnym wdzięku, rozjaśniona ciepłym uśmiechem, ujmująca prostotą i szczerością gry”. Od 1959 była członkiem Tow. Filologii Klasycznej. Na Uniw. Warsz. prowadziła dorywczo zajęcia z recytacji klasyków literatury greckiej i rzymskiej. Swe pamiętniki przekazała Bibl. Narodowej.
Źródło: Słownik Biograficzny Teatru Polskiego 1900-1980 t.II, PWN Warszawa 1994